Kościół stoi w miejscu najstarszej łódzkiej świątyni katolickiej. Pierwszy drewniany kościół pod wezwaniem św. Józefa został przeniesiony w roku 1888 i stanął w pobliżu fabryki Izraela Poznańskiego. Jest w tym miejscu do dziś, obecnie w pobliżu Manufaktury. Historia powstania budowli murowanej, kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, odzwierciedla wielokulturowość Łodzi oraz stanowi dowód na to, że mieszkańcy, niezależnie od wyznawanej religii, potrafili współpracować i darzyli się szacunkiem. M. in. jeden z protestanckich fabrykantów, Scheibler, ofiarował na budowę kościoła 15 tys. rubli, natomiast ułożenie posadzki sfinansował Żyd, Izrael Poznański. Jak widać, Niemcy w czasie wojny niszczyli lub profanowali miejsca kultu. Kościół zdecydowanie zmienił swoje przeznaczenie, wspominana wcześniej synagoga została spalona. Oczywiście nie oznacza to, że udało im się wykorzenić przywiązanie do religii. Może się to wydawać nieprawdopodobne, ale wielu Żydów w warunkach skrajnego głodu zachowywało zasady kaszrutu. Starali się kultywować tradycje związane ze swoją religią. Wielu w obliczu cierpienia pytało gdzie jest Bóg i traciło wiarę. Jednak byli też tacy, których wiara wręcz umacniała się, bo w Bogu widzieli jedyną nadzieję i ratunek. Przykładem takiej postawy jest postać Rywki Lipszyc, autorki dziennika, który towarzyszy naszemu spacerowi. Objaśnienia: kaszrut (hebr. odpowiedniość, zdatność) – żydowskie reguły odżywiania (np. niełączenie potraw mięsnych i mlecznych, jedzenie mięsa zwierząt parzystokopytnych przeżuwających, ryb mających łuski, itd; słowem „koszerny” określa się również przydatność rzeczy, przedmiotów w sensie rytualnym, czyli takich, którymi wolno się posługiwać, a także prawidłowość wykonywania pewnych czynności, rytuałów i ceremonii.