Mijamy rynek Starego Miasta, przechodzimy wzdłuż zabudowań parafialnych i docieramy do kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Kościół może się wydawać dość szczególnym obiektem na terenie dzielnicy żydowskiej. Ze względu na wysokie wieże, stanowił często punkt odniesienia dla poruszających się po getcie. Po zamknięciu dzielnicy żydowskiej, usunięciu z niej Polaków (także księży), świątynię wykorzystywano jako magazyn. Od wiosny 1942 roku gromadzono tam rzeczy, które zrabowano Żydom wywożonym poza getto (przede wszystkim do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem). Przy sortowaniu rzeczy pracowali Żydzi, którzy niejednokrotnie znajdowali ubrania należące do członków swoich rodzin. W 1943 roku w kościele mieściła się sortownia puchu i pierza.
Zanim przeczytasz fragment Dziennika Rywki Lipszyc i wysłuchasz fragmentu relacji Liby Waserman, która opowiada historię swojej miłości, kliknij w CONTINUE, aby wykonać zadanie.